Przedawnienie

Czy można nie płacić długu, licząc na przedawnienie?

Jednym z najczęściej podnoszonych argumentów przy odmowie spłaty zadłużenia jest przedawnienie. Praktycznie na każdym forum gdzie wypowiadają się dłużnicy. Aż kipi od komentarzy w stylu: „Nie płać! Poczekaj, a oszczędzisz”. 

Czy istnieje prosty sposób, żeby uniknąć spłacania swoich zadłużeń? 

W rzeczywistości dług nie przedawnia się nigdy, jedyne co wierzyciel traci po okresie wymagalności spłaty zadłużenia, to pomoc w jego odzyskaniu ze strony sądu. Tak więc nie ma żadnego magicznego czasu, po upływie którego nagle przestajemy być winni pieniądze które pożyczyliśmy od wierzyciela. Czy to znaczy, że po 20 latach ktoś może być zmuszony do spłaty nawet drobnej sumy? W praktyce, nikt nie może nas do tego zmusić, gdyż tylko od dobrej woli dłużnika będzie zależało czy pożyczone pieniądze uda nam się odzyskać. Warto pamiętać jednak o przerwaniu biegu przedawnienia, ponieważ jest to często omijany fakt. W szczególności na internetowych forach pełnych „dobrych” porad, pomija się część prawdy o tym, że każdy dokument, taki jak wniesienie pozwu czy nadanie klauzuli wykonalności, nadaje na nowo, określony ustawą, termin przedawnienia. Dlatego właśnie trzeba liczyć się z tym, że nawet po wielu latach może nas zdziwić zablokowane przez komornika, z dnia na dzień, konto. Zaciągnięte długi trzeba oddawać i kropka!